Polish
Floryda planuje zainwestować 1,85 miliarda dolarów ze swojego funduszu emerytalnego w Bitcoina. Ta wiadomość nie dziwi obserwatorów rynku kryptowalut. Aktywa cyfrowe zyskały na popularności w ciągu ostatniej dekady. Obecnie interesują się nimi rządy, banki i duże firmy. Floryda, dysponująca funduszem emerytalnym o wartości 185,7 miliarda dolarów, chce zwiększyć swoje zaangażowanie w tej dziedzinie, przeznaczając około 1% środków na zakup Bitcoinów. Niektórzy nazywają to śmiałym posunięciem, podczas gdy inni postrzegają je jako naturalny krok w świecie, który coraz bardziej skłania się ku nowym formom pieniądza. Gubernator Ron DeSantis wraz z innymi przywódcami stanu popiera ten plan. Mają nadzieję, że zapewni on nowe możliwości wzrostu i umocni pozycję Florydy na rynku aktywów cyfrowych. Florida Blockchain Business Association (FBBA), na czele której stoi Samuel Armes, również wezwała urzędników stanowych do przyjęcia Bitcoina. Armes uważa, że rezerwa Bitcoinów może zapewnić długoterminową stabilność.
Ta zmiana w zakresie adopcji kryptowalut na poziomie stanowym różni się od dotychczasowego podejścia. Wiele stanów podchodzi do walut cyfrowych z ostrożnością. Obawiają się ryzyka związanego z Bitcoinem. Martwią się wahaniami cenowymi i zastanawiają, czy Bitcoin może utrzymać swoją wartość. Jednak przywódcy Florydy dostrzegają szansę na wyprzedzenie innych. Chcą mieć wpływ na to, w jaki sposób stany wykorzystują aktywa cyfrowe w inwestycjach rządowych. Wiedzą, że Bitcoin nigdzie nie zniknie. Chcą przygotować się na czasy, kiedy kryptowaluty będą odgrywać większą rolę w życiu codziennym. Poprzez przyjęcie Bitcoina już teraz Floryda ma nadzieję uchronić się przed zagrożeniami ze strony starszych systemów i zapewnić swojemu funduszowi emerytalnemu większą ochronę w przyszłości.
Zarządzający funduszem emerytalnym Florydy wypróbowali już mniejsze inwestycje w kryptowaluty. Stan posiada 800 milionów dolarów w istniejących inwestycjach kryptowalutowych. Może się to wydawać dużą kwotą, ale stanowi ona niewielką część całkowitego funduszu emerytalnego. Teraz, planując przeznaczyć dodatkowe 1,85 miliarda dolarów na Bitcoina, stan sugeruje, że Bitcoin może służyć jako zabezpieczenie przed określonymi ryzykami. Niektórzy eksperci twierdzą, że Bitcoin może pomóc chronić fundusze emerytalne w przypadku załamania się tradycyjnych rynków. Uważają aktywa cyfrowe za nowy obszar, w którym stany mogą lokować pieniądze, aby wyjść poza stare ograniczenia. Gubernator Florydy, Jimmy Patronis, stwierdził, że waluty cyfrowe będą się jedynie rozwijać. Chce, aby zarządzający przygotowali się na przyszłość, w której Bitcoin może odgrywać kluczową rolę.
Nie wszyscy się zgadzają. Krytycy, tacy jak Charles Bobrinskoy z Ariel Investments, twierdzą, że Bitcoin opiera się na impulsie. Nazywają to bańką napędzaną przez ludzi, którzy rzucają się na nią w nadziei na sprzedaż po wyższych cenach. Ostrzegają, że wartość Bitcoina może spaść bez powodu. Twierdzą, że Bitcoinowi brakuje zastosowań w świecie rzeczywistym w porównaniu do akcji czy obligacji. Uważają, że Bitcoin jest zbyt ryzykowny dla funduszu emerytalnego, który powinien chronić pieniądze emerytów. Jednak zwolennicy Florydy patrzą na długoterminową perspektywę. Zwracają uwagę, że Bitcoin zyskiwał na wartości przez lata. Podkreślają, że niektórzy przywódcy państwowi posiadają obecnie Bitcoiny jako część swoich rezerw strategicznych. Floryda przygląda się 20 miliardom dolarów w posiadaniu rządu USA. Widzi, że prezydent elekt Donald Trump obiecuje utrzymać te aktywa. To sygnalizuje poziom zaufania, jakiego wcześniej nie było.
Inwestorzy obserwują, jak stany reagują na waluty cyfrowe. Wielu z nich chce wiedzieć: jaki wpływ inwestycja Florydy w