Inwestorzy w kryptowaluty mają ciężkie czasy, nawet gdy ETF-y na bitcoiny cieszą się ogromnym powodzeniem.
Podczas gdy bitcoin radzi sobie dobrze, szerszy rynek kryptowalut nie. Inwestorzy zaczynają odczuwać rozczarowanie, kwestionując przyszłość kryptowalut, ponieważ popyt na tę młodą klasę aktywów wydaje się słabnąć.
Spadek na rynku kryptowalut pomimo hossy
W typowej hossie oczekujemy, że wszystkie aktywa kryptowalutowe będą rosły. Bitcoin zwykle wyznacza kierunek, po którym podążają Ethereum (ETH) i inne mniejsze monety. Tym razem jednak jest inaczej. Bitcoinowi udało się osiągnąć nowe szczyty dzięki sukcesowi ETF-ów na bitcoiny, ale reszta rynku kryptowalut zmaga się z problemami.
W ciągu ostatniego miesiąca zainteresowanie wyszukiwaniem kryptowalut było niewielkie, a aktywność w sieci zwolniła. Co gorsza, stopy finansowania kontraktów futures na krótko stały się ujemne. Niedawno wprowadzone do obrotu ETF-y na Ethereum już odnotowały odpływy netto. Także ETF-y na bitcoiny, pomimo sukcesu, również doświadczyły pewnych odpływów netto.
Michael Rinko, analityk w Delphi Digital, zwraca uwagę, że chociaż nagłówki sprawiają wrażenie, jakby rynek kryptowalut radził sobie dobrze, nastroje wśród inwestorów są bardzo słabe. „Nie otrzymaliśmy tego rajdu obejmującego wszystko, jakiego rynek oczekiwał po poprzednich cyklach” – powiedział Rinko. Podkreślił, że od kwietnia bitcoin spadł o 12%, podczas gdy ETH i Solana odpowiednio o 29% i 27%.
Zmagania mniejszych aktywów kryptowalutowych
Sytuacja mniejszych aktywów kryptowalutowych jest jeszcze gorsza. Binance Coin (BNB) stracił 10%, a XRP firmy Ripple spadł o 8%. Tymczasem tradycyjne aktywa, takie jak S&P 500, wzrosły o 6%, a złoto zyskało 12% w tym samym okresie. Ta wyraźna różnica podkreśla zmagania na rynku kryptowalut.
Według Davida Glassa z Citi, kryptowaluty ogólnie wypadły gorzej, szczególnie po uwzględnieniu zmienności. Zwraca również uwagę, że poza stablecoinami większość wskaźników popytu na kryptowaluty osłabła. Stablecoiny były jedynym jasnym punktem, a kapitalizacja rynku nadal rosła nawet podczas sierpniowej korekty rynku.
Znaczenie ETF-ów na bitcoiny
ETF-y na bitcoiny odegrały kluczową rolę w ostatnim sukcesie bitcoina. Te ETF-y należą do najbardziej udanych uruchomień w historii. iShares Bitcoin Trust (IBIT) firmy BlackRock zarządza obecnie aktywami o wartości 23 miliardów dolarów. Pomimo tego sukcesu szerszy rynek kryptowalut nie czerpie z niego aż tylu korzyści. Wielu rodzimych inwestorów w kryptowaluty nie posiada bitcoinów, więc nie widzą efektu bogactwa, gdy ceny bitcoinów rosną. Zamiast tego czekają na podobny wzrost cen ETH, co może mieć większy wpływ na rynek.
Rinko zwraca uwagę, że chociaż sukces bitcoina jest imponujący, jest on w pewnym sensie odizolowany. Brak zainteresowania mniejszymi sieciami i nowymi projektami jest rozczarowujący dla wielu osób ze społeczności kryptowalut. Bez nowych projektów i innowacji, entuzjazm, który kiedyś napędzał rynek kryptowalut, słabnie.
Rozczarowanie w branży kryptowalut
Rozczarowanie wśród inwestorów w kryptowaluty osiąga nowe szczyty. Entuzjazm, który niegdyś otaczał branżę, zanika, a wielu kwestionuje przyszłość kryptowalut. W przeszłości hossy były czasem nowych projektów i innowacji. Inwestorzy finansowali te projekty, mając nadzieję na odkrycie kolejnego wielkiego hitu. Ale tym razem tak się nie stało.
Rinko wyjaśnia, że narracje, które kiedyś napędzały rynek kryptowalut, nie inspirują już inwestorów. „DeFi nie żyje, NFT są jeszcze bardziej martwe” – mówi. Nawet monety memów, które kiedyś pobudzały wyobraźnię wielu osób, teraz wydają się nic nie warte. Bez nowej, ekscytującej historii technologicznej wielu inwestorów traci wiarę w tę branżę.
Rola stablecoinów na obecnym rynku
Podczas gdy większość rynku kryptowalut zmaga się z problemami, stablecoiny odnotowują wzrost. Całkowita kapitalizacja rynku stablecoinów niedawno osiągnęła szczyt w 2022 roku, co pokazuje, że pieniądze zaczynają wracać do kryptowalut. Może to być znak lepszych czasów, zwłaszcza jeśli Rezerwa Federal zacznie obniżać stopy procentowe.
Niższe stopy procentowe mogą zwiększyć konkurencyjność zysków z kryptowalut, zachęcając więcej inwestorów do powrotu na rynek. Rinko uważa, że nadchodzące obniżki stóp procentowych mogą być punktem zwrotnym dla branży kryptowalut. „Wyższe stopy oznaczają, że stablecoiny napotykają wyższą stopę przeszkód w pozyskiwaniu kapitału” – wyjaśnia. Ale w obliczu nadchodzących obniżek stóp procentowych kryptowaluty mogą ponownie stać się atrakcyjną opcją dla inwestorów.
Przyszłość bitcoina i kryptowalut
Sukces bitcoina napędzanego przez ETF-y jest niezaprzeczalny. Jednak szerszy rynek kryptowalut nadal stoi przed poważnymi wyzwaniami. Brak nowych projektów i innowacji w połączeniu ze zmaganiami mniejszych aktywów rozczarował wielu inwestorów.
Ale nie wszystko stracone. Stablecoiny wykazują oznaki siły, a możliwość obniżek stóp procentowych może tchnąć nowe życie w rynek. Ponadto, zasoby bitcoina posiadane przez wieloryby, które zwykle rosną wraz ze wzrostem cen bitcoina, również mogą odegrać rolę w stymulowaniu popytu.
Rynek kryptowalut może spadać, ale nie jest nokaut. Inwestorzy uważnie obserwują, licząc na odbicie. Niezależnie od tego, czy jest to sukces ETF-ów na bitcoiny, wzrost stablecoinów, czy potencjalny wpływ niższych stóp procentowych, nadal istnieją możliwości odzyskania. Kluczem będzie to, czy rynek będzie w stanie odzyskać entuzjazm i innowacyjność, które kiedyś go napędzały.